Rozwodzę się z mężem. Boję się jednak, że zostanę z niczym. Sytuacja wygląda następująco: mąż posiadał jeszcze przed ślubem duże działki rolnicze. Z czasem pomagałam mu zarządzać całym gospodarstwem więc mogliśmy sobie pozwolić na zakup drogiego sprzętu. Czy po rozwodzie i podziale majątku coś mi przysługuje?

Postanowiłam napisać, gdyż sama już nie wiem co myśleć. Kilkanaście lat temu moje małżeństwo przerwał śmiertelny wypadek męża. Mąż zginął pod kołami samochodu ciężarowego. Osierocił trzyletnią córkę i nastoletniego syna. Nie przeprowadzaliśmy oficjalnego podziału majątku. Teraz, mój syn, który stoczył się na złą drogę grozi mi. Żąda ode mnie pieniędzy za nieruchomość, która podlegałaby dziedziczeniu. Czy faktycznie ma do tego prawo? Proszę o pomoc prawną. Nie znam się na tych sprawach.