Rozwody Radom

Dzień dobry państwu, Rozwodze się z żoną. Nie mamy dzieci, ale za to kredyt i to jeszcze na długie lata. Nie stać nas na spłatę nawzajem dlatego postanowiliśmy że ja się wyprowadze, a żona zostanie w mieszkaniu a ja będę dokładał się tylko do raty kredytu, a jak spłacimy to sprzedamy mieszkanie i podzielimy pieniądze. Czy jeśli zamelduje się w innym miejscu to stracę prawo do mieszkania? Chciałbym się jakoś zabezpieczyć. Prosze o pomoc. Pozdrawiam

Chciałem się rozwieść z żoną ale sprawa została odrzucona bo w końcu do siebie wróciliśmy. Powodem pierwszego rozstania było to że żona nie akceptuje mojej córki. Wydawało by się że konflikt między nimi ucichł ale ostatnio doszło do rękoczynów i moja żona pobiła moją córkę. Teraz jestem zdecydowany że to już ostateczna decyzja co do rozwodu. Czy mogę wnieść znów wniosek do sądu czy to, że próbowałem naprawić małżenstwo będzie utrudnieniem?

Po rozwodzie zostałam sama z kredytem. W trakcie małżeństwa mąz spłacał kredyt ze mną a po rozwodzie już robiłam to sama. Sąd nakazał podzielić kredyt ale mąż od czasu rozwodu nie dołożył ani grosza. Z tego co wiem żyje mu się dobrze i teraz wziął ślub po raz drugi a ja jestem sama i jeszcze ledwo starcza mi na życie. W jaki sposób mogę zmusić byłego męża do spłacania kredytu, który miał być regulowany po połowie?

Z mężem mamy rozdzielnośc majątkową i jesteśmy w trakcie rozwodu. Wzięłam kredyt na siebie w racie, na ktorą mnie samej nie stać. Mąż się dokładał. Czy jak się rozwiedziemy to zostanę sama z kredytem ponieważ jest on na mnie?

Dzień dobry, mam takie pytanie. Rok temu kupiliśmy z mężem samochód. Jednakże biorąc pod uwagę stawki OC i AC, bardziej opłacalną opcją było dla nas zarejestrowanie samochodu tylko na męża. On jest właścicielem auta w dowodzie rejestracyjnym. Teraz chcemy się rozwieść i tutaj proszę o odpowiedź. Co się stanie z tym autem w przypadku naszego rozwodu? Czy auto będzie tylko na męża?

Witam serdecznie, rozwiedliśmy się z mężem miesiąc temu. Rozwód był bez orzekania o winie. Nie mieliśmy dzieci ani wspólnego majątku. Jednak mąż ostatnio zadzwonił do mnie i poinformował mnie, że będziemy musieli znowu spotkać się w sądzie w kwestii rozdzielności majątkowej. Przyznam, że jestem trochę zdruzgotana. Nie rozumiem, o jakim majątku mowa, zwłaszcza, że mąż w trakcie rozprawy rozwodowej milczał, nie mówił nic na ten temat. Co mam teraz zrobić?