Nieruchomości Kąty Wrocławskie

Mamy dostępnego świetnego prawnika od nieruchomości w Kątach Wrocławskich
Zapytaj o cenę i termin realizacji usługi lub zamów ją przez formularz całodobowo albo zadzwoń dziś 7.00 – 21.00.
Zapytaj prawnika przez formularz 24/7
Zadzwoń dziś 7.00-21.00 732 081 018
Zadzwoń dziś 7.00-21.00 732 081 018
Zapytaj prawnika przez formularz 24/7
Wybierz termin i zamów usługę przez formularz
Dzwoniąc pod podany numer lub kontaktując się przez formularz, użytkownik akceptuje Regulamin i Politykę Prywatności serwisu Lexango.pl

Nasi prawnicy od prawa cywilnego w w Kątach Wrocławskich

Jestem dostępny Zamów usługę u mnie
5 (2)

Marcin Zapolski

Zweryfikowany prawnik
Usługa: Nieruchomości Obsługiwany obszar: Kąty Wrocławskie i okolice
Jestem dostępny Zamów usługę u mnie
Ceny od 250 zł
Sprawdź szczegóły
Opinia
ocena: 5
"Serdecznie dziękuję za skuteczne poprowadzenie sprawy odszkodowania z polisy OC podwykonawcy robót budowlanych."
Zamów lub zapytaj o usługę teraz!
Zadzwoń dziś 7.00-21.00 732 081 018
Dzwoniąc pod podany numer lub kontaktując się przez formularz, użytkownik akceptuje Regulamin i Politykę Prywatności serwisu Lexango.pl

Pytania od klientów

Zawsze na czas opłacam wynajmowaną nieruchomość. W tym miesiącu spóźniłem się z zapłatą kilka dni. Nie było to celowe, moja nieuwaga. Uregulowałem należność i napisałem również wiadomość z przeprosinami i wytłumaczeniem. Po dwóch dniach właścicielka wparowała do mieszkania z awanturą i groźbami, kazała mi się wynosić, zabrała mi klucze. Spakowałem co konieczne i poszedłem do rodziców. Myślałem, że jak ochłonie to jej przejdzie. Zadzwoniłem do niej, ale powiedziała, że nie mogę wrócić. Tłumaczyła się, że umowa mówi jasno, że brak opłaty na czas może skutkować wypowiedzeniem umowy. Pogodziłem się z sytuacją, trudno. Ale ona nie chce mi oddać kaucji. Nawet jakiejś jej części. A są to 2 tys. Mieszkałem tam niecały rok. Co robić?
Brat zrzekł się spadku po rodzicach, ale ma syna. Teraz nieruchomość należy do mnie i do bratanka. On zamieszkał w tym mieszkaniu i nie robiłem z tego żadnego problemu. Ostatnio dowiedziałem się nieoficjalnie od zarządcy, że bratanek przestał opłacać czynsz. I faktycznie. Sytuacja trwa już kilka miesięcy, a zadłużenie rośnie. No więc, poszedłem do niego i zapytałem się co się dzieje. A on na to, że nie będzie płacił, że sam mogę płacić jak chcę. Powiedziałem bratankowi, że albo sprzedajemy, albo zapłacę mu połowę wartości mieszkania, a on wtedy zrzeknie się spadku. Nie wiem co się z nim porobiło. Czy mogę go wymeldować z nieruchomości i jakoś z niej usunąć? Nie chcę wojny, ale zadłuży mieszkanie i co ja potem z tym zrobię. Chciałbym w jakiś sposób rozwiązać tę sytuację. Poproszę o poradę.
Zapytaj prawnika
przez formularz
24/7
Zadzwoń dziś 7.00-21.00 732 081 018